Suche szampony Batiste i nic Cię nie zaskoczy...

Otóż to - dzięki suchym szamponom rzeczywiście nie raz wyszłam cało z różnych życiowych sytuacji. Niestety moje włosy przetłuszczają się niemiłosiernie, więc nawet dwa dni bez mycia to tragedia na głowie. Jak jej uniknąć? A no właśnie na ratunek przychodzą mi zawsze suche szampony BATISTE, to totalny MUST HAVE w mojej kosmetyczce. 

Tak jak wspomniałam nie jestem w stanie się bez nich obejść. Nie raz przytrafiała się sytuacja, że zaspałam (tak! jestem śpiochem), miałam niespodziewane wyjście, albo po prostu w podróży nie było możliwości, aby się odświeżyć i moje włosy nie dość, że tłuste to jeszcze ochlapnięte straszyły swoim widokiem - dramat! Kiedy tylko odkryłam suche szampony wszystko się zmieniło - takie sytuacje już nie wyprowadzały mnie niepotrzebnie z równowagi, bo wystarczyło wyciągnąć z kosmetyczki tajną broń- suchy szampon Batiste i po sprawie :)

Muszę przyznać, że próbowałam już wielu suchych szamponów, ale Batiste zdecydowanie bije je wszystkie na głowę i już nie eksperymentuję, tylko jestem mu wierna, bezgranicznie! Suche szampony Batiste można znaleźć w wielu wersjach: dla brunetek, blondynek, o różnych zapachach.. Miałam okazję przetestować większość szamponów (pomijając te dla blondynek oraz z dodatkiem lakieru do włosów) i powiem szczerze, że sama nie mogę się zdecydować który jest najlepszy. Stosuję je zatem naprzemiennie. Większość wersji ma słodkawe zapachy, co bardzo lubię. 

JAK DZIAŁA SUCHY SZAMPON?

Głównym składnikiem suchego szamponu jest bardzo drobny, chłonny proszek, który spełnia jednocześnie dwa zadania:

1. pochlania sebum (wydzielane przez skórę głowy — to jego nadmiar sprawia, że włosy są przyklapnięte i mają nieświeży zapach)

2. unosi włosy u nasady głowy, dzięki czemu fryzura optycznie zyskuje na objętości.

W wypadku Batiste składnik pochłaniający to skrobia ryżowa, która ma lepsze parametry od skrobii ziemniaczanej lub talku, stosowanych w konkurencyjnych produktach. Skrobia ryżowa jest drobniejsza, dzięki temu Batiste nie pozostawia białych śladów i nie trzeba go wyczesywać.

Suchy szampon najczęściej ma formę aerozolu, dzięki czemu łatwo go równomiernie aplikować, a opakowanie chroni zawartość przed działaniem warunków atmosferycznych, sklejaniem się lub rozsypaniem.

*(żródło: batiste.pl/)

Moim ostatnim nabytkiem do kolekcji jest szampon sweet&delicious sweetie - chyba najsłodszy zapach ze wszystkich :)  Szampon otrzymałam podczas spotkanie My Blog My Passion w Mogilnie dzięki uprzejmości Internetowej Galerii OLADI.PL  i zachęcam Was do odwiedzenia ich strony, bo można znaleźć wiele ciekawych perełek nie tylko kosmetycznych... !

Wracając do owych szamponów, to warto nadmienić, że na pewno nie mogą być one zamiennikiem zwykłych szamponów i sprawdzają się najlepiej w awaryjnych sytuacjach, kiedy rzeczywiście mamy niewiele czasu na ogarniecie fryzury. Spotkałam się z opinią, że ich nadmierne stosowanie może doprowadzić do pojawienia się łupieżu czy też podrażniać skórę głowy, ale u mnie nigdy nic takiego nie wystąpiło, chociaż używam ich dosyć często. Muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez suchych szamponów Batiste, ale to zapewne z racji tego, że jestem leniuszkiem i wolę często dospać sobie te kilkanaście dodatkowych minut i nie starcza czasu na codziennie mycie czupryny. Ma to jednak swoje plusy, bo podobno codzienne mycie głowy też nie jest takie zdrowe dla włosów...

Podsmarowując suche szampony Batiste choć mogą mieć pewne minusy, to plusy zdecydowanie w moim przypadku nad nimi przeważają. Aaaa i jeszcze zapomniałam wspomnieć, że standardowo Batiste można zakupić w opakowaniach 200 ml w cene ok 12-14zł, ale są też mniejsze o pojemności 50ml - idealnie mieszczą się do każdej kosmetyczki! Za mniejsze opakowanie zapłacimy ok 8-10zł. Polecam zajrzeć na oladi.pl - znajdziecie tam bardzo szeroki wybór produktów Batiste w konkurencyjnych cenach. 

A Wy stosujecie suche szampony?