Mój przyjaciel nie przestaje mnie zaskakiwać...

A o kim mowa? Oczywiście o Sklepie kosmetycznym Kontigo. Jest idealnym przyjacielem każdej kobiety i wczoraj zaskoczył mnie mile, a co najfajniejsze, to nie pierwszy raz i mam taką nadzieję, że nie ostatni :)

Wczoraj zawitał do mnie kurier i byłam zaskoczona, bo nie czekałam na żadną paczkę w tym czasie. Otworzyłam i od razu uśmiech pojawił się na mojej twarzy - niespodzianka od Kontigo, ale jakże miła. W paczuszce znalazłam zestaw kosmetyków, karteczkę oraz pierwszy numer Lookbooka. 

Dużym zaskoczeniem była odręcznie napisana spersonalizowana kartka. W dzisiejszych czasach takie gesty są na prawdę bardzo miłe i niespotykane za co szacunek dla mojego Przyjaciela Kontigo :) Bardzo spodobała mi się treść i muszę przyznać, że też tęsknię! Co prawda odwiedziłam mojego przyjaciela na Chmielnej całkiem niedawno z Martą i Angeliką, kiedy były w Warszawie przed Meet Beauty, ale to było prawie miesiąc temu, więc czas na kolejną wizytę... A swoją drogą jestem ciekawa jak Marcie i Angeli przypadły do gustu kosmetyki zakupione w Kontigo... mam nadzieję, że są nimi zachwycone tak jak ja. 

Wracając do przesyłki, tak jak wspomniałam znalazłam w niej kilka kosmetyków:

Świecę do masażu BIOLOVE o zapachu pomarańczy i wanilii (więcej info TUTAJ)

Puder rozświetlający (więcej info TUTAJ)

Bronzer (więcej info TUTAJ)

Primer (więcej info TUTAJ)

Mój Przyjaciel wie czego potrzebuję, bo akurat skończył mi się rozświetlacz i trafił w 10tkę ze swoim prezentem. Świeca do masażu to z kolei prezent, który przyda się zawsze, bo dzięki niej można się zrelaksować i wykonać sobie odżywczy masaż dla ciała zarówno samemu jak i we dwoje :) 

W paczuszce znalazł się również pierwszy numer Lookbooka, który będzie dostępny w Sklepach Kontigo, a może już jest - to kolejna okazja do odwiedzenia mojego Przyjaciela, aby sprawdzić czy można już go dostać. Szczególnie mi zależy na dodatkowym egzemplarzu, bo przeglądając magazyn natknęłam się na kolejną niespodziankę - moje zdjęcie z Harrym J. zrobione podczas otwarcia Kontigo w Wola Parku. 

Co jeszcze można znaleźć w Lookbooku? Ciekawe artykuły, porady Harrego J, oraz wywiady. Aaa no i jeszcze jedna fajna rzecz - metamorfozy makijażowe, które przeprowadza Harry. Bardzo się cieszę, że mój Przyjaciel Kontigo zdecydował się na wdawanie takiego magazynu, bo to będzie kolejna okazja, aby odwiedzać go w poszukiwaniu kolejnych numerów z inspirującymi artykułami. 

Bardzo się cieszę, że mam takiego Przyjaciela, który tęskni za mną i obdarowuje mnie takimi wspaniałymi prezentami. Mój Przyjacielu Kontigo dziękuję! :)