×

BeautyFace Antybakteryjna maska kolagenowa - oczyszczająca i zmniejszająca blizny - jak wypadła?

Jakiś czas temu wspominałam o akcji STOP SUCHEJ SKÓRZE z Beauty Face. Otrzymałam do testów kolagenowa maseczkę do twarzy i w końcu udało mi się ją przetestować.  Zapraszam do zapoznania się z moją opinią :)


W ramach akcji wybrałam dla siebie do testów maskę OCZYSZCZAJĄCĄ I ZMNEJSZAJĄCĄ BLIZNY

No to może zacznę od tego jak maskę scharakteryzował producent:

Hydrożelowa maseczka do twarzy na bazie naturalnego kolagenu morskiego z dodatkiem alg i błota morza martwego o silnym działaniu oczyszczającym, bakteriobójczym i antyseptycznym oraz poprawiającym strukturę skóry.  Maska stosowana regularnie pomaga pozbyć się bruzd i blizn oraz w walce z trądzikiem. Opakowanie stanowi gotowy profesjonalny zabieg poprawiający strukturę i wygląd skóry.

Przeznaczenie: skóra w każdym wieku ze skłonnością do zanieczyszczeń i wągrów, z rozszerzonymi porami, nierównościami, bliznami i bruzdami, po zabiegu oczyszczenia twarzy, eksfoliacji. Szczególnie polecana do cery mieszanej,   tłustej, łojotokowej. Maseczka używana regularnie może z powodzeniem wspomagać leczenie trądziku młodzieńczego i różowatego oraz pomaga wyrównać powierzchnię i strukturę skóry.

Działanie:
  • antybakteryjnie, antyseptycznie
  • wspomaga oczyszczanie i pomaga pozbyć się toksyn
  • złuszcza martwy naskórek, peelinguje
  • pobudza krążenie, poprawia metabolizm oraz ukrwienie
  • wygładza nierówności, niweluje bruzdy i blizny,
  • łagodzi łojotok i zmiany skórne, reguluje wydzielanie sebum
  • zamyka pory i wygładza skórę
  • poprawia napięcie i elastyczność
  • łagodzi podrażnienia
  • pomaga likwidować trądzik
  • nie wysusza skóry i może być stosowana także do cery suchej i normalnej

Opis:

Dzięki nowoczesnej technologii mikromolekuł, substancje aktywne zawarte w masce są doskonale wchłaniane i wnikają nawet w głębokie warstwy skóry.  Opakowanie składa się z hydrożelowego płata, zatopionego w aktywnym serum, zawierającym kolagen najbardziej zbliżony do struktury białka ludzkiej skóry, o cząsteczce 3 tysiące razy mniejszej od zwykłego kolagenu, co sprawia że jest on znacznie silniej wchłaniany oraz przyswajany przez komórki skóry. Płat hydrożelowy spełnia rolę filtru, który w połączeniu z ciepłotą ciała stopniowo uwalnia aktywne składniki i pomaga wnikać im w głębokie warstwy skóry.  

Maska głęboko oczyszcza, usuwa toksyny i negatywne substancje oraz wygładza skórę. Naturalny kolagen morski pobudza cyrkulację i odbudowę naskórka. Algi oraz błoto o silnej dawce minerałów i mikroelementów wygładzają nierówności, bruzdy oraz poprawiają napięcie i jędrność skóry. Maska złuszcza zrogowaciały naskórek i pobudza metabolizm komórkowy. Dostarcza także skórze wielu cennych witamin i substancji odżywczych.

Już po pierwszym użyciu widać efekty - skóra jest oczyszczona, bardziej gładka i elastyczna a blizny, bruzdy, przebarwienia i inne zmiany skórne zmniejszone. Cera jest wyraźnie jaśniejsza, wyrównana a pory zamknięte. W celu osiągnięcia trwałych efektów najlepiej wykonać 5 zabiegów w odstępie 3-5 dni każdy.


Składniki aktywne: naturalny kolagen morski, skondensowany wyciąg z błota morza martwego, algi (bogate w minerały i aminokwasy), algi morskie, olejek eukaliptusowy, Witamina C, alantolina, kwas hialuronowy, olejek różany, ekstrakt z pestek winogron.


Wśród masek kolagenowych Beauty Face znajdziemy takie produkty jak:


  • antybakteryjna kolagenowa maska oczyszczająca i zmniejszająca blizny – produkt profesjonalny,
  • przeciwzmarszczkowa odmładzająca kolagenowa maska do cery tłustej i mieszanej– produkt profesjonalny,
  • ujędrniająca i powiększająca usta maska z czerwonym winem – płat kolagenowy,
  • ujędrniające płatki pod oczy z algami morskimi – płaty kolagenowe,
  • antystresowa kolagenowa maska oczyszczająco detoksująca – produkt profesjonalny,
  • odmładzająca szokowa maska do skóry delikatnej i na kruche naczynka – produkt profesjonalny,
  • odżywczo wygładzająca maska do skóry dojrzałej – produkt profesjonalny,
  • przeciwzmarszczkowa odmładzająca kolagenowa maska do cery tłustej i mieszanej – produkt profesjonalny,
  • przeciwzmarszczkowa szokowa kolagenowa maska ze złotem i kwasem hialuronowym – produkt profesjonalny,
  • regenerująco nawilżająca maska z czerwonym winem – produkt profesjonalny,
  • silnie odżywiająca i regenerująca kolagenowa maska z czekoladą - produkt profesjonalny,
  • silnie wygładzająca i regenerująca maska z algami i ekstraktem perłowym - produkt profesjonalny,
  • ujędrniająco hydronawilżająca kolagenowa maska z algami morskimi - produkt profesjonalny,
  • ujędrniająco napinająca kolagenowa maska przeciw starzeniu z mikroelementami - produkt profesjonalny,.
  • witaminowo energetyzująca kolagenowa maska z zieloną herbatą i witaminami -produkt profesjonalny

MOŻNA JE ZAKUPIĆ W SKLEPIE INTERNETOWYM NA STRONIE BEAUTY FACE (TUTAJ)




W paczce razem z maska dostałam ulotkę informująca o Kolagenowych płatkach pod oczy i jak przyjrzałam się pełnej ofercie - to jest na prawde bardzo bogata. 
  • Kolagenowe Hydrożelowe maski na Twarz - 23 rodzaje gotowych profesjonalnych zabiegów
  • Kolagenowe Hydrożelowe maski do pielęgnacji okolic oczu - 9 rodzajów gotowych profesjonalnych zabiegów
  • Kolagenowe Hydrożelowe maski do dekoltu na biust oraz dłonie - 11 Rodzajów gotowych profesjonalnych zabiegów
  • Kolagenowe Hydrożelowe maski na usta - 3 Rodzaje gotowych profesjonalnych zabiegów
  • Silnie aktywne Kolagenowe Hydrożelowe maski na twarz - 6 rodzajów gotowych profesjonalnych zabiegów
  • Ekspresowe maski odżywcze z linii My Beautyful Story i Pure Sorce - oparte na kombinacji odpowiednio dobranych naturalnych aktywnych składników, oraz innowacyjnej opatentowanej technologii.




MOJA OPINIA O PRODUKCIE:

Przygotowanie maski do aplikacji nie jest niczym trudnym. Maska znajduje się w bardzo fajnym i łatwym do otworzenia opakowaniu. Wraz z maska w środku jest odpowiednie serum. Zarówno na stronie jak i z tyłu opakowania można znaleźć czytelną i jasną instrukcję jak stosować maski Beauty Face. Przystąpiłam więc do działania zgodnie z instrukcja poniżej :) Zaczęłam więc od oczyszczenia twarzy z kosmetyków używając do tego płynu micelarnego. W celu pozbycia się martwego naskórka wykonałam peeling enzymatyczny. Nie chciałam szorować swojej twarzy zwykłym zdzierakiem, aby nie narazić skóry na dodatkowe podrażnienia, bo tak na prawdę używając maski pierwszy raz, nie miałam pewności jak na nią zareaguję. 


Następnie według dalszych instrukcji zamoczyłam maskę w wodzie. Nie miałam pod ręką niestety żadnej większej miski, więc idealnie posłużył mi do tego celu zlew w łazience :) Zatkałam kurek i wpuściłam ciepłą wodę. Polecane jest 50-60 stopni, ale kto będzie stał z termometrem? Raczej z kranu wrzątek nam nie leci, więc myślę, że to plus minus 60 stopni było - czyli idealnie. 


 Moja maseczka poleżakowała sobie w wodzie jakieś pół minutki i wyjęłam ją rozochocona - ah jak ja uwielbiam takie domowe zabiegi SPA. No nie mogłam sie wręcz doczekać, kiedy się do niej dobiorę :)


Myślałam, że będę miała problem z dostaniem się do maseczki i w panice zaczęłam poszukiwania nożyczek, kiedy to dojrzałam, że na opakowaniu są praktyczne "rowki" do rozdarcia go w odpowiednim miejscu. No to wspaniale - bo otworzenie nie zajęło mi więcej jak minutę. I obyło się bez gorączkowego latania i poszukiwania narzędzia jakim są nożyczki i które ciągle nie wiem jakim cudem zmienia swoje miejsce pobytu w moim mieszkaniu - chyba mam jakieś leśne stworki, co mi rzeczy ukradkiem przekładają z miejsca na miejsce :P No ale to nie o moich leśnych stworkach miało być, tylko o maseczce - no to wróćmy do niej :)

Jak już wydostałam moja maskę z tego plastikowego opakowania i posmarowałam swoja twarz serum znajdującym się wewnątrz, to nie omieszkałam poodtykać sobie maski i w końcu przekonać się co to za ciekawy, żelowy materiał.  I jeszcze  to serum miało bardzo fajny zapach, który mi osobiście bardzo się spodobał, taki zapaszek, który można poczuć w salonach kosmetycznych. Ciężko określić dokładnie co to, ale ja bardzo lubię tego typu aromaty. 


Jak widzicie maska ma fajną żelową konsystencję, a Ci którzy nie mogli jej dotknąć niech żałują - jest taka milusia w dotyku. Spodobało mi się i znowu ze zniecierpliwieniem zaczęłam nakładanie na twarz. Miałam na początku niewielkie problemy, aby dobrze wycelować w dziurki na oczy, nos i usta - ale w końcu udało się i kiedy spojrzałam w lustro, to uświadomiłam sobie, że to chyba ja jestem tym leśnym stworkiem, który tak teleportuje te najróżniejsze rzeczy w mieszkaniu :) Maseczka ładnie dopasowała się do mojej twarzy i myślę, że większość z was nie miałaby z nią większego problemu. 


Po nałożeniu maseczki nie mogłam nacieszyć się cudownym uczuciem delikatnego chłodu na twarzy. To zapewne ta żelowa konsystencja w połączeniu z serum wpływa na odczuwanie tej bryzy. Można na prawdę w domu poczuć się jak w SPA. A jak wiecie uwielbiam domowe SPA. No i nie mogłam się powstrzymać, żeby co jakiś czas nie pomacać sobie tej cudownej żelowej maski. Z maseczką leżałam sobie tak jakieś 30 minutek i słuchając ulubionej muzyki. Pełen relax! :) Później biegałam z nią jeszcze jakieś 15 minut, aby porobić fotki i powysyłać mamie, siostrze i komu tam jeszcze można, żeby zobaczyli jakie to eksperymenty na sobie wykonuję, a przy okazji aby poprawić im humor - bo na pewno miały ubaw z takiego leśnego stworka :) Chociaż mama oprócz radości, to pozazdrościła i koniecznie chce teraz zakupić taką maseczkę żeby poczuć się dopieszczoną. 


No a tutaj możecie zobaczyć moje próby uwiecznienia tego całego zabiegu przed, po i w trakcie. Nie wiem czy dojrzycie się konkretnie jakichś fantastycznych zmian, ale ja Wam od razu muszę powiedzieć, że zmiany nastąpiły i to na prawdę może niekoniecznie widoczne na pierwszy rzut oka, ale na pewno odczuwalne! Po pierwsze moja skóra była niezwykle napięta i jakże miła w dotyku. Pory zmniejszyły się widocznie, przebarwienia również złagodniały. Co do blizn, to po jednym zabiegu na prawdę ciężko się wypowiadać - chętnie przetestowałabym cały pakiet 5 maseczek. Tak własnie zaleca producent: 5 masek w odstępie 2-3 dniowym. Myślę, że skoro po pierwszym użyciu spowodowała, że moje endorfinki podskoczyły i do tego jeszcze skóra poczuła się jak w profesjonalnym SPA - to na prawdę warto zainwestować te 15 zł (bo teraz jest promocja!!) na 5 zabiegów. Same wiecie, że 1 zabieg na twarz w SPA to koszt rzędu 100-150 zł, więc tutaj w tej cenie możemy mieć ich aż 5. Jeśli ktoś może sobie na taką przyjemność powozić - to na prawdę POLECAM! :)  



Dziękuję Beauty Face za możliwość udziału w takiej ciekawej akcji 



Pozdrawiam serdecznie :*




29 komentarzy:

  1. Fajnie wyglądasz w tej masce ;D ja za takimi nie przepadam mam wrażenie że one nic nie robią :[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Moim zdaniem jednak pomagają - te kolagenowa na prawdę są fajne :)

      Usuń
  2. ja z mojej też byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I fajnie - z tego co kojarzę chyba czekoladową miałaś - ta musiała być fajna- super na relax :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. okrutnie! czytam te recenzje o maskach i po prostu wiem, że też muszę ją mieć :D

      Usuń
    2. No bo warto - na prawdę :) Może na początku cena troche zniechęca, ale suma sumarum tak jak pisałam 1 zabieg w SPA to koszt 100-150zł, a w tej cenie masek można mieć kilka :)

      Usuń
  4. cosik o tej akcji słyszałam i o tych maskach, ale nie miałam z nimi styczności. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja maska też spełniła swoją rolę, a siostra była bardzo z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie używałam tej maseczki, ale na wielu blogach już je widziałam ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko dzięki akcji STOP SUCHEJ SKÓRZE TWARZY - fajna i ciekawa akcja, a przy okazji mozna zapoznać się z opniami nie tylko 1 osoby :) Wiele osób jak widac je chwali

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. No to musisz się skusić - teraz jest promocja, polecam :)

      Usuń
  8. Miałam podobną maskę ( tylko z innej firmy ) I muszę przyznać że te ,,żelowe maski" są genialne - jestem ciekawa czy i ta była by dla mnie dobra. Bardzo fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - żelowe są super, ja je wręcz uwielbiam, bo uwielbiam wszystko, co ma taka fajną żelową konsystencję hehe

      Usuń
  9. jak tak zachwalasz, to muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. na wielu blogach już widziałam ją i chętnie bym ją wypróbowała;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto - zwłaszcza teraz jak większość jest w promocji! :)

      Usuń
  11. fajna ta maska jestem jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetna recenzja, efekt po jest super.

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi naprawdę ciekawie i zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  14. sprawdziła się u mnie i masz rację co do blizn po jednym użyciu nie można się wypowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hahaha strasznie śmiesznie to wygląda, zawsze chciałam spróbować, ale słyszałam o takich jedynie z Babora a tam cena za 1 to przeszło 150zł, ta z chęcią wypróbuje.
    xoxo
    http://pandamone.blogspot.com/2014/08/goldeneye.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Revelkove Love , Blogger