×

Recenzja - Ałun w płynie - mój HIT (Testowałam dzięki Etnospa)

Ałun - wiele osób zapyta cóż to w ogóle jest? Ałun jest minerałem, siarczanem potasowo-glinowym występującym naturalnie w przyrodzie. Inną nazwą tego minerału jest kalinit. Ałun powstaje w wyniku procesów powulkanicznych. Stanowi produkt wtórnych przeobrażeń skał bogatych w skalenie alkaliczne. Spotykany jest w postaci żył wśród skał łupkowych. Minerał ten jest kruchy, przeświecający, szklisty, o barwie białej, szarej lub żółtawej. Dobrze rozpuszcza się w wodzie.Ja miałam do czynienia w tym przypadku z Ałunem w płynie. Jak wypadł w moich testach? Zapraszam do lektury :)

Ałun w płynie otrzymałam do testów dzięki ETNOSPA. Maja oni w swojej ofercie wiele ciekawych kosmetyków pochodzących z różnych stron świata, praktycznie niedostępnych w  zwykłych drogeriach. Oferta ich sklepu bardzo, ale to bardzo mnie zaciekawiła i powiem szczerze, że chętnie zapoznam się z orientalnymi kosmetykami :) W dużej mierze są to kosmetyki z naturalnych składników, bez dziwnych chemicznych rzeczy w składzie :) 


Ałun jest w 100% naturalny, może być stosowany jako antyperspirant, działa hypoalergiczne, ściągająco, antyseptycznie, bakteriobójczo, przeciwzapalnie, nie zatyka porów skóry, neutralizuje przykry zapach potu, łagodzi podrażnienia skóry.



Ceniony za swoje właściwości już od czasów starożytnych. Po zastosowaniu zostawia na skórze niewidzialną warstwę soli mineralnych hamujących rozwój bakterii, odpowiedzialnych za nieprzyjemny zapach. Może być stosowany nawet na bardzo wrażliwą skórę. 


Ałun ma również właściwości ściągające, powoduje skurcze tkanki i naczyń krwionośnych, jest stosowany do zahamowania drobnych krwawień i skaleczeń, można go używać po goleniu, by złagodzić podrażnienia i zatamować krwawienie.

Jest bezwonny, ale można go zmieszać z olejkiem eterycznym, aby uzyskać pożądany zapach.

Inne właściwości:

  • zapobiega wrastaniu włosów po depilacji,
  • odkaża miejsca ukąszeń owadów,
  • nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego, alkoholu, barwników, składników zapachowych,

Przechowywać w suchym i ciemnym miejscu!



Sposób użycia: 
Po codziennej toalecie spryskać nim suche pachy, stopy lub dłonie. 

Idealny dla alergików, którzy źle tolerują klasyczne dezodoranty. 

Historia Firmy:
Najel to firma, która bazuje na arabskiej tradycji. Posiada linię produkcyjną w Syrii, składniki do wyrobu kosmetyków sprowadza także z Maroka, ale jej siedziba mieści się we Francji.

Ałun oryginalnie zapakowany w plastikowej butelce o pojemności 125 ml z aplikatorem.
  • Pojemność: 125 ml
  • Data przydatności do użycia: 6 miesięcy od momentu otwarcia produktu
  • Kod produktu: PIE10
(tagi: ałun, alun naturalny, dezodorant, spray, Najel)

Do nabycia w sklepie Etnospa.pl - TUTAJ 


MOJA OPINIA O PRODUKCIE:

Jestem fanką naturalnych kosmetyków i lubię korzystać z dobrodziejstw natury. I tutaj własnie ałun świetnie wpasowuje się w moje zapotrzebowania na tego typu kosmetyki. Chciałam go przetestować przede wszystkim jako antyperspirantu. Stosowałam go własnie pod pachy i psikałam nim też stopy. Muszę powiedzieć, że po jego zastosowaniu czułam się bardzo komfortowo. Nie wydzielał się żaden nieprzyjemny zapaszek no i miałam wrażenie, że moja skóra lepiej oddycha niż przy stosowaniu chemicznych antyperspirantów. Często po zastosowaniu drogeryjnych antyperspirantów moja skóra pod pachami była taka nieprzyjemna w dotyku, przesuszona i dziwnie sztuczna. Po użyciu tego naturalnego specyfiku tak nie było - skóra jest miękka i delikatna. A to wszystko dlatego, że ałun nie zapobiega poceniu i nie blokuje gruczołów potowych tak jak antyperspiranty czy blokery. Uniemożliwia on rozwój bakterii, które rozkładają pot (a to najczęściej jest przyczyną nieprzyjemnego zapachu). W tym przypadku nie zlikwidujemy pocenia, będziemy mieli wilgotno pod pachami, ale regularne stosowanie ałunu zmieni zapach naszego potu na bardzo neutralny. 

Moim zdaniem nie warto wpływać tak bardzo na nasz organizm poprzez całkowite blokowanie potu, bo to jest działanie wbrew naturalnym procesom fizjologicznym. Nie sama wilgotność pod pachami nam przeszkadza, ale najbardziej ten nieprzyjemny zapach, a w tym przypadku ałun może go zniwelować i praktycznie całkowicie usunąć. Nawet lepiej jest jak pod pachami mamy nieco wilgotnie, bo wtedy skóra nie wysuszy się i nie będzie tak podatna na podrażnienia. Owszem są sytuacje kiedy chcemy uniknąć i wilgoci w tych miejscach, wtedy można zastosować blokery, ale jednak na co dzień polecałabym Ałun.  Na początku stosowania możemy czuć delikatny dyskomfort z powodu przyzwyczajenia do całkowitego blokowania potu, ale to raczej tylko latem - zimą, kiedy się nie pocimy tak intensywnie nie powinno mieć to większego znaczenia. No ale powiem szczerze, że w sumie nawet jak stosowałam blokery to i tak nigdy w 100% nie zahamowałam wydzielanego potu - a Wam się tak kiedykolwiek w ogóle udało - jeśli tak, to dzięki jakiemu kosmetykowi?

Dostępne są również warianty w kamieniu i z tego co wiem, starczają one nawet na kilka lat przy bardzo częstym stosowaniu. Wersja w płynie jest jednak bardzo wygodna, chociaż na pewno mniej wydajniejsza niż ta w kamieniu. Takiego ałunu w płynie może używać bez obaw cała rodzina, bo nie ma on bezpośredniej styczności z ciałem, natomiast ałun w kamieniu za każdym razem dotyka naszego ciała i wówczas lepiej jeśli jest stosowny tylko przez jedna osobę. Niestety wyniknął pewien problem z opakowaniem w trakcie stosowania - przestała działać pompka, chyba najzwyczajniej się zapchała, bo po użyciu często na jej powierzchni zostawał biały osad. Włożyłam pompkę od innego zużytego kosmetyku i póki co działa do tej pory :) 

Oczywiście stosowałam jeszcze ałun aby przekonać się czy zadziała na ukąszenia owadów np. po komarze i w jakiś tam sposób chyba działał, bo mnie nie swędziało :) No i jeszcze jedna kwestia podobno zapobiega wrastaniu włosów po depilacji - teraz to, co napiszę, może zszokować wiele osób, ale ja jestem hardkorem - używam depilatora nawet pod pachami. Mam bardzo wysoki próg bólu, a po regularnym stosowaniu depilatora na całym ciele, praktycznie depilacja nie jest już dla mnie bolesna. Cenię sobie depilację w ten sposób, ponieważ nie muszę martwic się sztywnymi odrastającymi włoskami i praktycznie codziennym goleniem maszynką - depiluje się raz na dwa tygodnie i w zupełności mi to wystarcza :P Na laser na chwilę obecną mnie nie stać, więc depilator jest dla mnie idealny. I wracając jeszcze do moich paszek - tak, depiluję je przy użyciu depilatora i w przypadku tej metody jedynym minusem jest dość częsty problem wrastających włosków. Zdarzało mi się tak również pod pachami, ale odkąd stosuję ałun - problem zniknął! :) 

Chciałam jeszcze wypomnieć o kilku innych ciekawych zastosowaniach:
- działa w przypadku poparzeń słonecznych - łagodzi podrażnienia
- w przypadku niewielkich ranek np. po goleniu, skaleczeniu tamuje krwawienie i łagodzi podrażnienia
- wysusza wypryski w przypadku problemów z trądzikiem
- pomaga w opryszczce warg, przyspiesza proces jej gojenia
- usuwa nieprzyjemne zapachy z rąk np. po rybach, czosnku, cebuli (!)
- może być stosowany przez alergików

Podsumowując ałun jest moim absolutnym hitem! :) Nie zamierzam już więcej katować mojej skóry pod pachami antyperspirantami czy blokerami na większą skalę Ałun będę stosowała na co dzień, a bloker tylko w ostateczności... Szczerze polecam go wszystkim :) Cena w tym przypadku nie jest też wygórowana, bo za opakowanie 125 ml zapłacimy w granicach 25 zł - a wystarczy nam na dobre kilka miesięcy przy codziennym stosowaniu. Ałun w kamieniu, to praktycznie groszowy wydatek, bo starcza nawet na kilka lat!

A czy ktoś z Was miał do czynienia z Ałunem? Jeśli tak, to w jakiej formie i jakie są Wasze wrażenia? :)

MOJA KOŃCOWA OCENA:


Jeszcze raz dziękuję za możliwość przetestowania kosmetyku portalowi ETNOSPA - dzięki nim trafiłam na swój absolutny HIT :) Polecam ich asortyment - wielu produktom na prawdę warto jest przyjrzeć się bliżej. 









Re welka-Testuje

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
Ałun w płynie - moja recenzja (Testowałam dzięki Etnospa)
Ałun - wiele osób zapyta cóż to w ogóle jest?  Ałun   jest minerałem, siarczanem potasowo-glinowym występującym naturalnie w przyrodzie. Inną nazwą tego minerału jest   kalinit.  Ałun powstaje w wyniku procesów powulkanicznych. Stanowi produkt wtórnych prze...
 
 · 
Odpowiedz

Anna Szostak

6 dni temu  -  Udostępniony publicznie
 
Ciekawy ten ałun, nigdy wcześniej o nim nie słyszałam... może się skuszę :)
 
 · 
Odpowiedz

Mama Laurki testuje

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
od dawna poluje na niego :)
 
 · 
Odpowiedz
 
Warto! :)

Kaśka Ka

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
Mam ochotę na ałun w kamieniu , ale teraz mam ochotę na ałun i ten :) podsumowując ałum rulez :D
 
 · 
Odpowiedz
 
Myślę, że ten w kamieniu też warto mieć :) W sumie oba są ekstra :D

Inga Nosal

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
koniecznie muszę wypróbować, ale jeszcze nie wiem czy w kamieniu czy w płynie :)
 
 · 
Odpowiedz

Paula S.

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
Bardzo ciekawa opcja !! ;)
 
 · 
Odpowiedz

Marsh mallow

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
To w takim razie koniecznie muszę go mieć:)
 
 · 
Odpowiedz

Re welka-Testuje udostępnia to przez Google+

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
 
 · 
Odpowiedz

Kejti Makowiecka

1 dzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
Nigdy  o Ałunie nie słyszałam - chyba czas to zmienić...
 
 · 
Odpowiedz

Gosia D Swiat Recenzji

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
Ja jednak preferuję klasyczne :)
Ale nie mówię NIE :D Pewnie spróbuję kiedyś :)
 
 · 
Odpowiedz

servechilled14

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
Nigdy wcześniej o takim cudaku nie słyszałam, chętnie się mu przyjrzę bliżej :)
 
 · 
Odpowiedz
 
Polecam, bo warto dać swojej skórze trochę odetchnąć od antyperspirantów i blokerów zapychaczy....

Perfekcyjny Poradnik Pani Domu

1 tydzień temu  -  Udostępniony publicznie
 
W życiu nie słyszałam o takim produkcie!:)
 
 · 
Odpowiedz
 
To polecam się nim zainteresować :)

1 komentarz:

  1. Widziałam już go ale w kamieniu i za chiny nie mogę sobie przypomnieć u kogo na blogu bo chciała bym go wypróbować.Ale skoro jest też w płynie to jak nie znajdę w kamieniu to zamówię ten :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Revelkove Love , Blogger