Zakupy.. zakupy.. czyli moje małe uzależnienie

Kosmetyków mam na prawdę sporo, ale zawsze kiedy wejdę do Rossmanna nie potrafię odmówić sobie zakupu chociaż jednej rzeczy - ahh bo i tak coś akurat musi być w promocji... Tak też było i tym razem. Co zakupiłam? Zobaczcie sami...

Żele pod prysznic ISANy mają wiele wersji i większość z nich bardzo mi odpowiada - ale jest taki jeden, który zawsze musi być obecny w mojej łazience - czyli ten w wersji z perełkami z olejkiem o zapachu Melon i Gruszka. Zazwyczaj kosztuje on 2,99zł - więc cena jest kusząca - a zdarzają się i promocje, takie jak trafiła się mi - za 1,59 zł :)

Olejki do kąpieli i pod prysznic z serii Wellness&Spa również są na liście moich ulubieńców kąpielowych - nie muszę chyba też wspominać, że cała seria W&S jest bardzo ciekawa i do tego niedroga. Tym razem trafiłam na promocję właśnie tych olejków - każdy po 4,99zł (cena regularna to zazwyczaj ok 7zł). Skusiłam się więc na dwa i teraz myślę, że za mało ;P 

I jeszcze jeden kosmetyko-gadżet, którego nie może u mnie zabraknąć to suchy szampon. Wypróbowałam już kilka różnych marek i według mnie Batiste jest zdecydowanie najlepszy! Tym razem postawiłam na wersję Oriental i nie żałuję, bo pachnie obłędnie :)

To by było chyba na tyle :) Pachnąco i kolorowo na pewno :D