Gdzie się podziały moje komentarze?!
No właśnie - zniknęły! A to za sprawą tego, że odłączyłam od bloga komentowanie poprzez Google+. Dochodziły mnie słuchy, że sporo osób nie chce komentować właśnie przez google+ i do tego nie mogłam za chiny ludowe zainstalować na blogu widgeta Top Komentatorzy. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić teraz :)
Jednak nie chciałam, aby tyle miesięcy blogowania i komentowania moich wpisów przez czytelników bloga poszło w zapomnienie, więc do każdej z notek poprzyklejałam komentarze :) Trochę spędziłam nad tym czasu - ale suma summarum komentarze zupełnie nie znikły :D W notkach można je nadal odnaleźć :)
Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej :) A co Wy myślicie o tym posunięciu? :)
udało się , ale biadactwo z tymi komentarzami
OdpowiedzUsuńSzybko nadrobisz :)
OdpowiedzUsuńJa juz dawno zrezygnowałam z opcji dodawania komentarzy poprzez Google+
OdpowiedzUsuńŻałuję, że wcześniej o tym nie pomyslałam, ale nie miałam pojęcia, że to się dodaje przez G+. Dopiero jak chciałam dodac widget Top Komentatorzy i sie nie udwało, to zaczęłam szukac przyczyny i dowiedziałam sie o tym ustrojstwie :P
OdpowiedzUsuńOo super, nie przepadam za G+ :)
OdpowiedzUsuńDo nadrobienia wszystko kochana :) Ja też za G+ nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńJa jak odłączyłam komentarze G+ to straciłam wszystkie komentarze. :<
OdpowiedzUsuńJa wiedziałam, że je stracę - dlatego chciałam chociaż w jakiś sposób je zachować, to przekopiowałam do postów :) Tyle udało się zdziałać - ale się namęczyłam :|
Usuńświetna decyzja, też nie lubię komentowac przez g+:)
OdpowiedzUsuńi bardzo dobra decyzja :)
OdpowiedzUsuńNo i dobrze :) Nareszcie :D
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się udało zmienić opcje komentowania :)
OdpowiedzUsuńprowadzę bloga od ponad roku i jak miałabym przyklejać komentarze do postów, tobym chyba oszalała :/ ja też wpakowałam się w to google+ , potem niby odłączyłam się a teraz to sama nie wiem co i jak , bo i tak niektórzy piszą że mają problem z komentarzami :( pogubić się można w tym wszystkim :/
OdpowiedzUsuńNo rok czasu, to troszkę sporo - ale do przejścia :) Ja swoje pół roku w 2h zrobiłam, więc Ty swoje na dwa podejścia dałabyś radę :) A to google plus takie niby miało być pomocne, a więcej kłopotów sprawia....
UsuńNo to kochana już wiem dlaczego ja nie mogę mieć top komentatorów ;/ Muszę do Ciebie napisać maila wieczorkiem !! :D
OdpowiedzUsuńTeż średnio lubię komentarze z Google +, wolę tradycyjne z bloggera :)
OdpowiedzUsuńNadrobi się te komantarze , nie Cie główka nie boli :*
OdpowiedzUsuńJa w sumie dużej różnicy nie widzę w tym komentowaniu, ale jesli tak lepiej to ok :)
OdpowiedzUsuńI szybko się nadrabia :)
OdpowiedzUsuńZaraz liczba komentarzy się wyrówna :)
OdpowiedzUsuń